Typowa tarcza sprzęgła (po prawej) którą miałem w samochodzie nie wytrzymała rajdowych trudów. Strzelił tłumik drgań, a dokładnie połamał się plastik który łączy tarczę ze sprężynami tłumiącymi. Kupiłem nową, ale konstrukcja jest podobna (muszę ją odsprzedać jakiemuś cywilowi). Antek podrzucił mi kontakt do speca od sprzęgieł który siedzi w tym temacie od 1981 roku. Po lewej stronie „nowa” tarcza zmontowana z 3 innych starszych lepszych konstrukcji posiadająca 3 stopnie tłumienia. Co prawda nie udało się znaleźć starego odpowiednika z 6 sprężynami i sztywnym tłumikiem drgań (bez plastiku), ale nowa konstrukcja ma inne kołki plastikowe i jest go mniej, a co za tym idzie powinna być bardziej wytrzymała. Z poprzedniej tarczy zostały przełożone okładziny które są jak nowe. Jutro składam auto i mam nadzieję, że sprzęgło wytrzyma 🙂
Saxo złożone i porusza się w przód i tył! Ile było emocji przy odpalaniu silnika 😉
Szkoda tylko, że bateria padła w kamerze i nie został uwieczniony ten moment 😀
Trza se przetwornicę na 230V sprawić i nie będzie problemu 🙂 Sprawdza się.
Tylko bateria może zasilać kamerę 😉
Co do auta, jechał jechał i zdechł, najpierw piąty bieg, później ledwo reszta wchodziła. Znowu na kanał…
Bierz się do roboty, bo w niedzielę kilka km jest do przejechania… Trzymam kciuki.
Bardzo chętnie. Problem w tym, że nie mam wolnego kanału 🙁