Współczesne filmy, jak się je kręci?

Jestem pod wrażeniem, poziom zastosowania efektów specjalnych w poniższym serialu zaskoczył mnie. Z drugiej strony współczesny aktor coraz częściej przemawia do ściany w blueboxie. Powstaje pytanie, kiedy aktor przestanie być potrzebny… za ile lat zostanie zastąpiony perfekcyjna symulacją komputerową – może kiedy uda się zbudować komputer kwantowy, którego moc będzie w stanie obrabiać sceny w trybie rzeczywistym 🙂

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=oTUs7hDq2PA[/youtube]

Sen Kasandry

Sen Kasandry

(2007) Kryminał, Dramat, Thriller

Reżyseria: Woody Allen
Scenariusz: Woody Allen

Obsada:
Ewan McGregor – Ian
Colin Farrell – Terry
Sally Hawkins – Kate
John Benfield – Ojciec
Clare Higgins – Matka

Dwaj bracia kupują łódź, jeden z nich wygrywa na psich wyścigach kwotę która umożliwia im jej zakup. Każdy z nich prowadzi inny styl życia jednak oboje są bardzo ze sobą zżyci. To jest początek filmu, opowiadania które przedstawia człowieka jako drapieżnika. Drapieżnika który popada w spore kłopoty finansowe, przegrywając dużą sumę pieniędzy w pokera. Pojawia się problem, a z problemem wizja jego rozwiązania – wujek który jest dobrze usytuowany, a który nie raz pomagał rodzinie. Problemy lubią chodzić parami, wiec jak się okazuje wujek również jest w tarapatach, jeden z jego wspólników może doprowadzić swoimi zeznaniami do jego „dożywotniej odsiadki”. Jedynym sposobem uratowania sytuacji jest pozbycie się wspólnika. Cała trójka – dwaj bracia oraz wujek- spotykają się i przedstawiają swoje problemy. Do tej pory tylko bracia prosili jego o pomoc, tym razem z prośba przyszedł on sam. Od tego momentu film przybiera obraz walki człowieka z myślą: „rozwiążę problem wujka, to on rozwiąże mój problem”. Świetna gra Ewana McGregora oraz Colin Farrell, przedstawia dylematy moralne z jakimi próbują się zmierzyć „aby przetrwać, muszę zabić”. Pieniądze są zmartwieniem współczesnego świata, to one doprowadzają do obłędu, pychy, zawiści, zazdrości i chęci ich pożądania. Bracia, choć totalnie przerażeni czynem jaki planują, próbują wytłumaczyć sobie że to tylko rozwiązanie ich problemów i pomoc „rodzinie”. Film choć nie błyska rewelacyjnymi dialogami, ma coś w sobie, i nawet jeżeli jest to powtarzanie tematyki: wieczny dylemat moralność a pieniądze, warto go zobaczyć.
Dwie bardzo różne postacie, jeden hazardzista, który uwielbia dreszczyk emocji oraz drugi myślący 2+2 = 4, podejmują działanie, zabijają. Skutki tego czynu są koszmarem dla jednego z nich, popada w paranoje, gryzie go sumienie. Szuka ścieżki która pozwoli mu „wyczyścić tablice” okropnego czynu. Oboje w ostateczności ponoszą konsekwencje swoich działań, jakie? Zapraszam do kina…
Podczas oglądania miałem chwile, w których na myśl przychodził mi Alfred Hitchcock, to z powodu muzyki oraz ujęć, miały coś ze stylu brytyjskiego reżysera.

Moja ocena: 3.5/5

Trailer:

[youtube:http://pl.youtube.com/watch?v=rglL3QEKrrg]

Skarb narodów: Księga tajemnic

skarb_narodow
(USA, 2007) Akcja/Przygodowy

Reżyseria: Jon Turteltaub
Scenariusz: Gregory Poirier, Cormac Wibberley, Marianne Wibberley

Obsada:
Nicolas Cage – Ben Gates
Justin Bartha – Riley Poole
Harvey Keitel – Sadusky
Diane Kruger – Abigail Chase
Jon Voight – Patrick Gates

Spodziewałem się filmu na miarę Indiana Jones, zobaczyłem James’a Bonda w ubogiej wersji przeplecionego przygodą w jaskini. Bardzo lubię Nicolasa Cage, ale to nie był film dla niego, nie pasował mi do tej roli. Nie do końca mnie przekonał do bohatera który ratuje honor rodziny będąc jednym z lepszych speców od historii zamachu na Lincolna. Sceny w których grupa ludzi odgaduje kolejne elementy łamigłówki nie wkręcały mnie, momentami nawet śmieszyły. Przewidywalność filmu jest za duża. Ben Gates (Nicolas Cage), krok po kroku bez żadnych „problemów” odgaduje i odnajduje kolejne elementy układanki która ma udowodnić że jego pra-pradziadek był bohaterem a nie zdrajcą. Łatwo się domyślić że poza dobrym bohaterem który szuka prawdy i honoru pojawi się czarna postać szukająca korzyści nie tylko ze sławy ale i ze skarbu. Film z bajki o James’ie Bondzie, który potrafi „porwać” prezydenta USA, brać udział w efektownych pościgach po Paryżu – oczywiście nie pojawiła się żadna policja 😉 a długo uciekali – przeszedł w końcu do korytarzy z aż jedną niebezpieczną pułapką. Od tego momentu zainteresował mnie bardziej 😉 a to za sprawą bardziej enigmatycznej scenerii, która pozwala na reżyserską fantazję, nie tak jak naciągane sceny w cywilizowanych miastach.

Moja ocena: 2/5

Oficjalna strona: http://disney.go.com/disneypictures/nationaltreasure/

Pierwszy trailer:

[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=helCPxvbzIc]

Drugi trailer:

[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=5l-6N8Y-Sgg]

Michael Clayton

michael_clayton
(USA, 2007) Thriller

Reżyseria: Tony Gilroy
Scenariusz: Tony Gilroy

Obsada:
George Clooney – Michael Clayton
Tom Wilkinson – Arthur Edens
Tilda Swinton – Karen Crowder
Sydney Pollack – Marty Bach
Michael O’Keefe – Barry Grissom

Właśnie wróciłem z kina, wybrałem się na ten film nie wiedziałem o nim nic. Film zaskoczył mnie swoją wielowątkowością, główny bohater Michael Clayton którego grał George Clooney jest adwokatem który w jednej z największych kancelarii zajmuje się tzw. sprzątaniem, czyli rozpracowuje sprawy zanim pojawią się na wokandzie, stara się odpowiednio ustawić „oskarżonych” aby w ew procesie ponieśli jak najmniejsze „straty”. Historia głównego bohatera jest przeplatana jego problemami, przystojny Michael ma dziecko, można się tylko domyślić że w jego związku poszło coś nie tak. Chłopak mieszka z matka i jej partnerem. Sam Michael wpakował się w kłopoty finansowe których przysporzył mu jego wspólnik. Uznany adwokat który nie jest przedstawiany jako super bohater – jest byłym hazardzistą, ma rozwaloną rodzinę i do tego prawdopodobnie mafie która siedzi mu na karku za długi. Jego głównym zadaniem w filmie jest ratowanie swojego kolegi z pracy, który będąc wspólnikiem firmy nagle zmienia stanowisko w procesie przeciwko bardzo dużej firmie dla której był obrońcą. Jego celem było doprowadzić do ugody pomiędzy skarżącymi a firmą. Odkrywa jednak fakty które doprowadzają go do zmiany stanowiska i z obrońcy staje się skarżącym, taki ruch powoduje ogromne problemy w jego firmie. Michael ma za zadanie przywrócić go na odpowiednią drogę.

Film jest bardzo wciągający, nie ma chwili na nudę a odtwórca głównej roli (Clooney) pokazuje się jako świetny aktor. Fabuła filmu daje dużo do myślenia, przedstawia przebudzenie ze świata złudzeń, w którym nie ważne kogoś bronisz ale ważne że on Ci za to dużo płaci.

Moja ocena: 4/5

Oficjalna strona: http://michaelclayton.warnerbros.com

Trailer z YouTube:

[youtube:http://pl.youtube.com/watch?v=9l12IQe98vE]